BOZNER FRÜHLING -Torneo Internazionale Primavera di Bolzano 2024 już za nami. Po raz pierwszy nasze rakietki były używane we Włoszech. Po 14 godzinach jazdy busem z fundacji "Trzynastka" z Zakrzowa, przez Czechy, Austrię i Niemcy, nasza ekipa dotarła do Tisens.
Region Alto Adige, to Tyrol, więc bardziej przypomina Austrię czy Niemcy niż typowe Włochy. Mówi się też po niemiecku, a nazwy i informacje są w dwóch językach. Bolzano położone jest w dolinie, wokół której wystają okazałe góry.
W turnieju mieliśmy 4 zawodników. Ze względu na większą liczbę zawodników (343) zgłoszonych niż przewidywał organizator (max 300), zawody odbywały się w dwóch halach. W każdej kategorii w singlu grano najpierw w grupach, a potem tylko zwycięzcy tych grup grali część pucharową. W grach podwójnych tylko system KO.
W pierwszym dniu Kristoph Paczuła po 3-setowym pojedynku pokonał Tima Jerkovica ze Słowenii, a wieczorem rywalem był Chorwat Luka Hržica rozstawiany z nr3. Wynik 21-19, 21-13 dla przeciwnika. W deblu partnerem Krzysia był Jakub Oliš ze Słowacji. Rywale z Austrii byli mocniejsi i nasz debel odpadł w pierwszej rundzie.
W U13 Oliwia Szczerska gładko wygrała grupę pokonując Maltankę i Czeszkę. W meczu o wejście do ósemki Oliwia trafiła na Czeszkę. Sofie Mrázková to jedynka w singlu, deblu i mikście. Mimo tego że nasza zawodniczka jest rok młodsza, to mecz był bardzo wyrównany. Zakończył się wynikiem 23-21, 22-20 dla rywalki. W grach podwójnych już nasza zawodniczka odpadła w pierwszych meczach.
Najdalej zaszedł w turnieju Wiktor Kiebzak w U11. Świetnie spisał się w meczach singlowych, wygrywając swoją grupę. Pokonał zawodników ze Słowacji, Włoch i Austrii. Potem w ćwierćfinale uległ rywalowi ze Słowenii, rozstawionemu #1. W mikście wraz z Sarą Giuliani również doszedł do ćwierćfinału, tak więc w tych grach uplasował się na 5 miejscu.
W deblu z Marcelem Wiesiołkiem przegrali w pierwszym meczu 21-17, 21-15. Marcel jako debiutant minimalnie uległ rywalom w grupie, zdobywając tym razem cenne doświadczenie.
